Strona jakaś tam

Nastał kolejny letni, wakacyjny wieczór. Gorące słońce już jakiś czas temu zaszło za horyzont, dlatego robiło się już coraz bardziej ciemniej. Na podwórzu przed Norą, nadal paliło się ogromne ognisko. Gorące płomienie wesoło trzaskały i rozpraszały nadchodzące mroki nocy. Była tam prawie cała rodzina Weasley’ów. Nie przyjechał tylko Percy, który jak zwykle miał dużo pracy, a także państwo Weasley udali się już do domu, by wcześniej się położyć. Znajdowali się tam także Harry Potter i Hermiona Granger, przyjaciele najmłodszych rudzielców. Wszyscy piekli kiełbaski w gorącym ogniu i panowała radosna, rodzinna atmosfera. Gdzie się nie obejrzało widać było roześmiane twarze. Oprócz trzaskającego słychać było gwar wesołych rozmów i wybuchy śmiechu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz